Ku granicy czasu
Cena regularna:
39,90 zł
towar niedostępny
dodaj do przechowalniOpis
Krystyna Lubieniecka-Baraniak
Rysunki: Michał Matuszak
Doświadczasz trudności? Przytłaczają Cię problemy życia codziennego? Nie możesz się pogodzić ze stratą kogoś bliskiego? Książka dodaje otuchy i umacnia w wierze. Dzięki niej zrozumiemy, że to, co na ziemi, nie jest ostatecznością...
Autorka zaprasza, by odważyć się i stanąć wraz z nią w miejscu, w którym nikt nie chce się znaleźć... Z wyczuciem mówi o takiej sferze ludzkiego życia, o jakiej rozmawiać na co dzień nie chcemy. Ta książka nie jest instrukcją, jak zostać dobrym wolontariuszem w hospicjum lub jak pogodzić się z chorobą i cierpieniem. To po prostu lustrzane odbicie nas samych. To dylematy o istnieniu Pana Boga, to zawiłe rodzinne relacje. To ból, bunt i pytania o to, co dalej. W tym wszystkim jest też drugi człowiek, przedłużenie rąk Stwórcy, który przynosi uśmiech i spokój. Pomaga odnaleźć głęboko skrytą nadzieję, że to, co na ziemi, nie jest ostatecznością...
Od Wydawcy:
Nad książką pracowaliśmy bardzo długo, ale czas był potrzebny, bo temat niełatwy i wymagający. Dziennik Autorki mówi o sprawach, które w naszym trochę „polukrowanym" świecie omijamy szerokim łukiem i na co dzień nie chcemy o nich myśleć i słuchać. Zapyta więc ktoś - po co wydawać taką książkę, skoro nikt nie chce...!? No właśnie po to, by się nie zamartwiać, nie lamentować, bo przecież to, co na ziemi, nie jest ostatecznością! Bo trzeba sobie i innym przypominać, że nie tylko w dobrym, ale i w trudnym dla człowieka momencie znajdą się ludzie, którzy są gotowi przejść z nim różne etapy w życiu - niezależnie od rodzaju choroby, wyglądu, wieku, poczucia humoru, wykształcenia czy poglądów. Bo każdy jest przedłużeniem rąk Stwórcy, a On kieruje, wskazuje i daje nadzieję.
Z Panią Krystyną współpracujemy nie po raz pierwszy. Gdy usłyszeliśmy o hospicjum jako o temacie na książkę, mieliśmy wiele obaw. A tu zaskoczenie - w swojej narracji Autorka wcale nie jest pesymistką, a wręcz przeciwnie - z werwą ciągle szuka rozwiązań i „szturmuje Niebo". Opowiada po ludzku o wolontariacie nie ogładzając przesadnie wszystkiego w ładne słowa, by było nam wszystkim lżej. Z drugiej strony nie ma tam przesadnego dramatyzmu. Po prostu jest szacunek do ludzkiego życia - od początku do jego końca. Pani Krystyna zachęca wieloma przykładami, by wesprzeć drugiego człowieka dając swój czas, dobre słowo, pomocne dłonie, cierpliwości i serce pełne miłości. Wtedy najlepiej uczymy się siebie. Przy tym mówi o życiu osobistym, które dzieje się najpierw w tle, a później... „Później" pozostawimy niedopowiedziane. Wzruszające i odważne, bo tu Autorka dzieli się nie tym co wyjściowe i „do pokazania" publicznego.
Chcemy też dodać i podziękować, że do współpracy chętnie włączył się Michal Matuszak, który mając podobne doświadczenia wolontariackie, stworzył do książki ilustracje - powściągliwe i dość surowe, by pozostawić Wam, Czytelnicy, szansę do własnych wyobrażeń i stworzenia swojego obrazu.
Możemy tak pisać i opowiadać o książce bez końca. Wiele tu emocji i różnych myśli. Pani Krystyna mówi, że jest to pewnego rodzaju TABU. Może warto je po prostu przełamać?
Dane techniczne
Format | 14,5x20,5 cm |
Ilość stron | 264 |
Rodzaj oprawy | miękka |
Inne | rysunki w kolorze sepii |
Wydawca | Fundacja Nasza Przyszłość |